… ale nie po raz ostatni (miejmy nadzieję) stała się udziałem dla ponad dwudziestu małych parafian z naszej wspólnoty. Uroczystość miała miejsce w sobotę (24 maja). O godz. 11.00 przed wejściem do kościoła przywitał wszystkich Ks. Proboszcz, a po pokropieniu wodą święconą, rodzice udzielili swoim dzieciom błogosławieństwa.

W homilii nawiązującej do Ewangelii o spotkaniu Jezusa z uczniami idącymi do Emaus, Ks. Proboszcz użył obrazu człowieka wybierającego się w wędrówkę na Giewont.. Z plecaka dzieci wyjmowały mapę, wodę chleb. W ten sposób celebrans nawiązał do drogi życia, którą idą dzieci i każdy człowiek.
„Na tej drodze przyłącza się do nas ten sam Jezus w okruszynie chleba, którą za chwilę przyjmiecie, ten sam, przy którym dzień i noc pali się czerwona lampka – wskazał Ks. Proboszcz – Przyłącza się dziś w sposób widzialny w waszej wędrówce życia. Przyjmiecie dziś najlepszy pokarm do waszych czystych serc, przyjmiecie Jezusa, bo razem jest lepiej wędrować przez życie, łatwiej jest rozwiązywać problemy. Człowiek to nie tylko ciało, ale i dusza, która potrzebuje właśnie takiego pokarmu. Tego pokarmu nie kupimy w sklepie, tego pokarmu nie wyprodukuje żaden zakład”. To Jezus jest dziś najważniejszym prezentem. Proszę was bardzo: uwierzcie w to i pamiętajcie, że Jezus jest tu na ziemi największym skarbem. A wy drodzy rodzice i chrzestni przypomnijcie sobie swoją I Komunię św. I zastanówcie się, czy i dziś z takim entuzjazmem przyjmiecie Jezusa do swoich serc. A jeśli coś przeszkadza w otwarciu waszego serca, naprawcie to jak najszybciej i dajcie swoim dzieciom największy prezent – wspólne przyjmowanie Komunii św.