NASZ PARAFIANIN TOMEK NA ROWEROWYM SZLAKU PIELGRZMKOWYM NA JASNĄ GÓRĘ

Tomasz z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Miastku niedawno wrócił z dłuższej, bo prowadzącej z Koszalina na Jasną Górę diecezjalnej pielgrzymki rowerowej. Stąd już wie, że pielgrzymka rowerowa to nie turystyczne przedsięwzięcie, ale okazja do spotkania z Panem Bogiem.

‒ Plusem takiej pielgrzymki jest także możliwość poznania nowych ludzi oraz przetestowanie samego siebie w trudnych warunkach – ocenia 14-latek. Pewnym wyzwaniem jest dla niego to, że na kilka dni opuści swój pokój, będzie nocował w innych miejscach (noclegi zaplanowane są na plebaniach i szczecińskim seminarium) oraz że być może będzie musiał stawić czoło ewentualnemu kryzysowi odnośnie do samego siebie czy też innych osób. – Zdarzyło mi się to na poprzedniej pielgrzymce i wiem, że da się to przejść, z tym że nie ma co się na tym zatrzymywać. Trzeba jechać dalej, nie wracać do problemu, mieć z tyłu głowy cel: gdzie i po co jadę.
NIECH TO ŚWIADECTWO BĘDZIE ZACHĘTĄ DO UDZIAŁU W PRZYSZŁYM ROKU
FOT. GOŚĆ NIEDZIELNY