Franciszkowy płac budowy – pod takim hasłem przeżywaliśmy tegoroczne Msze święte o NMP w Adwencie, czyli tzw. Roraty. Jest to nawiązanie do faktu, że 800 lat temu św. Franciszek jako pierwszy zbudował szopkę betlejemską. To właśnie On uczył nas budować szopkę dla Pana Jezusa we własnym sercu.

Podczas każdych Rorat dzieci przynosiły serduszka z dobrymi uczynkami. Wylosowane serduszko dawało dziecku możliwość zabrania ze sobą do domu figurki Matki Bożej. Podczas ostatnich Rorat okazało się, że mały Krzyś (niecałe 6 lat! – nasz kandydat na ministranta) zawsze był obecny i dlatego to on figurkę wziął już do domu na stałe. Oprócz tego ci, którzy przyprowadzili kogoś na Roraty, w nagrodę zabierali do domu drugą figurkę Matki Bożej, która należy do naszego ministranta – Pana Krzysztofa Maciejewskiego, który przed laty jako dziecko wygrał tę figurkę. W każdy wtorek wspólnota Galilea zapraszała wszystkich uczestników Rorat na przygotowane pyszne śniadanie do salki, dzieci natomiast otrzymały świeżo pieczone gofry, które mogły zabrać do szkoły. Spotkanie przy stole integrowało Parafian i zawsze było pełne radości. Następne Roraty już za rok 😉